Sprawdź nas:

Chyba nie było nikogo z zapisanych osób, która nie odliczała dni do już 3 edycji Wielkiego Mistrza w Malborku.

Wspólna impreza Nordic Walking Malbork oraz Kund Portowych zdobywa coraz to nowych fanów.  W końcu 15 marca 2024 "Wielki Mistrz" dał hasło aby wszyscy przybyli do dawnej stolicy Zakonu. Przybyli zawodnicy z dosłownie całej Polski a także zagranicy, Nie zawiodła także ekipa z naszej Akademii Marynarki Wojennej z Gdyni.

Wypełnił się gwarem hotel przy CAW Malbork i o umówionej godzinie uczestnicy ruszyli w pierwszy marsz tego eventu. Marsz prowadził wyremontowanym bulwarem koło Zamku wzdłuż Nogatu. Kiedy skończyły się światła bulwaru i zmrok zaczął okrywać okolicę zostały zapalone pochodnie, które połączone z mrokiem i pustką okolicy w mgnieniu oka przeniosły wszystkich uczestników w czasy kiedy tymi ziemiami władali Rycerze Zakonni.

16. marca to już dzień startów zawodniczek i zawodników na dystansach od 75 przez 50,25 po 15 km. A wiec każdy mógł sobie wybrać dystans który mu najbardziej odpowiada. 

Dzięki fantastycznemu zaangażowaniu Rafał Błądek mogliśmy poznać nie tylko Malbork ale także jego urokliwe okolice, bo Malbork to nie tylko największy na świecie zamek średniowieczny ale także przepiękne tereny, skrywające wiele urokliwych zakątków i tajemnic. 4 pory roku spotkane na trasie dawały się we znaki, przez słońce po deszcz, silny wiatr po opad śniegu.

Na mecie w Tawernie u Flisaka nie tylko czekała ciepła strawa ale także rycerze zakonni wraz z Burmistrzem miasta, który osobiście każdemu wręczał medal.

Po dwu godzinnej "przerwie technicznej" na wcześniej przygotowaną salę zaczęli przybywać uczestnicy aby wspólnie się bawić. Różne smakołyki z przyrządzonym na czele dzikiem wjechały na talerze. 

A potem zaczęło się szaleństwo przy muzyce z lat 70,80,90 odtwarzanych na oryginalnym sprzęcie z tamtego czasu, do tego colorofony, światła, lasery, stroboskopy a na to wszystko dym. "Arabscy terroryści" rzucili wszystkich na kolana , potem podobnego wyczynu dokonała "Helena z Czech" zdobywając serca wszystkich wykonując utwór - Malowany dzbanku. Zespoły ze Słupska oraz Szczecina także walczyły aż wywalczyły to, że Kundy odwiedzą Słupsk i Szczecin w 2025.

Wszystkim serdecznie dziękuję za okazaną pomoc przy organizacji, bez Was to by nie wyszło tak zajefajnie i cóż począć, zarzucamy marynarski worek na plecy i płyniemy do kolejnego portu, taki Kundzi los tułaczy